4 lutego minie rok od pożegnalnego koncertu Black Sabbath. Jednak przez ten rok pojawiały się pogłoski, że legendarna grupa może jeszcze powrócić, choćby na jeden występ.
Zespół Elvisa Presleya po raz pierwszy w Polsce
Taką nadzieję wyraził między innymi gitarzysta Tony Iommi:
Kto wie? W pewnym momencie możemy zagrać jeszcze jeden, wyjątkowy koncert. W tym kontekście nic nie zostało ostatecznie zaplanowane.
Innego zdania jest jednak basista Geezer Butler, który w wywiadzie dla Full Metal Jackie o potencjalnym powrocie Black Sabbath powiedział:
Zupełnie nieprawdopodobny. Ozzy rusza w pożegnalną trasę, więc przez następne dwa albo trzy lata będzie koncertował sam. Myślę więc, że nie ma szans nawet na pojedynczy koncert. Nie mam z tym problemu. Odeszliśmy w wielkim stylu i nie ma sensu tego przeciągać.
Geezer Butler wyjawił też, co robił od zakończenia kariery Black Sabbath:
Szczerze mówiąc, nie robiłem dużo. Sporo podróżowałem po Europie i Ameryce Północnej jako turysta. Niedawno wprowadziliśmy się do nowego domu, więc urządzałem go. I to wszystko.
Wyznał też, że myśli o wydaniu solowego albumu.
Przez ostatnie 10 albo 15 lat gromadziłem pomysły i riffy. Ale porozrzucane są po różnych komputerach, zacząłem więc je wszystkie archiwizować. Może za rok pozbieram je do kupy i zrobię z nich nowy album.
Ostatni koncert Black Sabbath, który odbył się 4 lutego 2017 roku w Birmingham można było zobaczyć 11 października w kinach na całym świecie, również w naszym kraju (pod tytułem „The End Of The End”), z kolei 17 listopada ukazał się na DVD i Blu-Ray w różnych wersjach, m.in. z dodatkowymi płytami CD z dźwiękowym zapisem występu (jako „The End”). Ponadto grupa Black Sabbath zarejestrowała w ramach tzw. Angelic Sessions, pięć studyjnych nagrań.
rf