Jack White kończy pracę nad trzecim solowym albumem, następcą wydanego w 2014 roku „Lazaretto”.
W rozmowie z magazynem „Billboard” Jack White powiedział:
Album jest niemal gotowy. Wymaga jedynie ostatnich poprawek. Jest dziwny. Muszę dać mu się przyjąć. Muszę go posłuchać. Nie byłem w stanie go ostatnio sam wysłuchać.
Według magazynu „Billboard” album ma ukazać się w pierwszej połowie 2018 roku. Jego tytuł nie jest jeszcze znany.
Natomiast w wywiadzie dla magazynu „Interview” Jack White przyznał, że płytę nagrywał w Los Angeles, Nowym Jorku i Nashville.
Nigdy wcześniej nie nagrywałem w Nowym Jorku ani Los Angeles. Chciałem udać się w nowe miejsca i poznać muzyków, z którymi wcześniej nie grałem.
Jack White przyznał też, że chce tworzyć tak, jak tworzył Michael Jackson:
Zamiast tworzyć melodie na instrumentach, albo je nucąc, chcę je tworzyć w głowie. Chcę wszystko stworzyć w mojej głowie w kompletnej ciszy.
Jack White działał na scenie w Detroit w różnych składach już w latach 90. XX wieku, ale największą sławę przyniósł mu duet The White Stripes, który założył z ówczesną żoną, Meg. Albumy „White Blood Cells” i „Elephant” uznawane są za przełomowe dla rocka pierwszej dekady XXI wieku. Grupa The White Stripes rozpadła się po nagraniu sześciu studyjnych albumów, Jack tymczasem udzielał się także w zespołach The Raconteurs i The Dead Weather, w tym drugim grał na perkusji.
W 2012 roku zadebiutował solowym albumem „Blunderbuss”, a w 2014 wydał „Lazaretto”. Jack White jest także właścicielem wytwórni płytowej i tłoczni płyt winylowych Third Man, która znana jest z wydawania rzadkich nagrań i oryginalnych akcji promocyjnych.
W lipcu 2017 roku nakładem wydawnictwa In Rock ukazała się biografia Jacka White’a „Obywatel Jack”, Nicka Hasteda.
rf