Paul Trynka, autor biografii Bowiego, zatytułowanej "Starman" przyznał, że musiałby zdarzyć się prawdziwy cud, żeby David zdecydował się stworzyć coś nowego. Ostatni album Bowiego ukazał się w 2003 roku i cytując słowa jego biografa, muzyk powróci tylko wtedy, gdy "będzie w stanie stworzyć coś naprawdę wstrząsającego".
W rozmowie ze Spinnerem Trynka powiedział: "Serce podpowiada mi, że wróci. Rozum mówi jednak, że nie. Moim zdaniem mógłby wrócić tylko wtedy, gdy stworzyłby coś naprawdę niezwykłego. Gdy chcesz po przerwie wrócić na scenę, musisz mieć coś wybuchowego. Gdyby wrócił, to byłby cud, ale cuda czasem się zdarzają".
Bowie nie grał na żywo od 2006 roku, kiedy to wystąpił wspólnie z Alicią Keys. Od tamtego czasu nic nie wiadomo o jego ponownych występach.
redakcja
