Basista i wokalista Gary Meskil padł ofiarą napadu w Brukseli, gdzie zespół Pro-Pain przebywał przed planowanym na 7 lipca koncertem w belgijskim Roeselare.
The Rumjacks zapowiadają trasę po Polsce
Gary Meskil został okradziony z gotówki, karty kredytowej, paszportu, a następnie uderzony w głowę szpikulcem do lodu i pobity przez napastników w nocy z 3 na 4 lipca. Policji udało się ustalić tożsamość kilku z nich i skonfiskować broń. Lider Pro-Pain został przyjęty do szpitala z obrażeniami głowy (w tym z uszkodzeniami kości szczęki) oraz poważną utratą krwi.
Pro-Pain odwołał najbliższe koncerty w Belgii i Niemczech. Gary Meskil podobno opuścił już szpital i dochodzi do siebie w domu belgijskiego przyjaciela, gdzie przyjmuje duże dawki leków uśmierzających ból, jednak lekarze nie wykluczają, że wymagana będzie operacja. Pro-Pain promuje wydany w 2015 roku album „Voice Of Rebellion”. Póki co nie wiadomo jaki jest los dalszych, zaplanowanych na lipiec i sierpień koncertów Pro-Pain. Zespół ma informować na bieżąco o wszelkich zmianach za pośrednictwem swojego profilu Facebook.
Pro-Pain powstał w 1991 roku w Nowym Jorku i łączył w swojej muzyce wpływy heavy metalu i hard core, ale włączając także elementy rapu. Wokalista i basista Gary Meskil jest jedynym członkiem zespołu, który działa w nim od samego początku. Grupa na przestrzeni lat wydała kilkanaście albumów studyjnych, głównie w barwach wytwórni Roadrunner, Cadlelight i Steamhammer.
Pro-Pain – „Voice Of Rebellion”
rf | fot. Piotr Bieniecki / www.fototeo.pl