Na rynku muzycznym funkcjonuje się coraz trudniej i nawet zasłużone zespoły niekiedy nie potrafią poradzić sobie w nowych warunkach. Wydaje się jednak, że takie formacje jak wspomniany Kiss powinny grać tak długo, jak tylko będą w stanie. Wiele jednak zależy od muzyków, którzy nie zawsze mają siły i chęć na bieganie po scenie.
Kiss odwołał koncert w Manchester Arena
Na temat przyszłości zespołu Kiss postanowił wypowiedzieć się jeden z jego liderów, Gene Simmons. Oto co powiedział w wywiadzie dla „Glasgow Live”:
Z perspektywy czasu wiem, że mogliśmy być mądrzejsi. Jak U2 czy The Rolling Stones, założyć jakieś wygodne podkoszulki, trampki i czuć się komfortowo. My jednak poszliśmy trudniejszą drogą. Nie będziemy jednak w stanie tego robić po 70-tce, ja mam w tej chwili 67 lat. Pogramy więc jeszcze przez kilka lat i gdy uznamy, że tyle wystarczy – zejdziemy ze sceny. Zrobimy oczywiście dużą imprezę. Lubię sobie wyobrażać, że zrobimy coś, co aż potrząśnie naszym globem – coś ogromnego, światowego, może nawet darmowego.
Wydaje się więc pewne, że Kiss pożegna się z fanami za kilka lat i jeśli wierzyć zapewnieniom Simmonsa, będzie to pożegnanie w przytupem. Pozostaje mieć również nadzieję, że grupa zorganizuje obszerne światowe tournée, które obejmie również nasz kraj.
Kiss odwołuje koncert w Manchesterze
Niedawno grupa ogłosiła, że w związku z ostatnimi wydarzeniami, zdecydowała się odwołać koncert w Manchesterze. Muzycy bali się o bezpieczeństwo fanów i swoje. Zespół Kiss ze smutkiem przekazał swoim fanom informację o odwołaniu występu:
Mamy złamane serca z powodu okrucieństwa jakie zostało popełnione przeciwko niewinnym ofiarom wydarzeń w Manchesterze. Ze smutkiem stwierdzamy, że nie będziemy w stanie zagrać w Manchester Arena 30 maja. Nasze myśli i modlitwy są z tymi wszystkimi rodzinami i przyjaciółmi, którzy zostali dotknięci tą tragedią i wszystkimi ludźmi w Manchesterze w tym trudnym dla nich okresie. Jesteśmy z wami, a wy jesteście w naszych modlitwach.
Przypomnijmy, że związane jest to z atakiem terrorystycznym, do którego doszło po koncercie Ariany Grande właśnie w Manchesterze. Zginęły wówczas 22 osoby.
mg