Metallica. Czy zespół istniałby nadal po odejściu jednego z muzyków?

/ 12 maja, 2017

Z jednej strony zmiany personalne w zespołach to coś naturalnego, ale niekiedy zdarza się – jak w przypadku legendarnego Led Zeppelin – że zespół wspólnie uznaje, że w przypadku odejścia jednego z członków, grupa automatycznie przestaje istnieć. Czasem te postanowienia są łamane przez ogromne pieniądze, ale niektórzy potrafią trwać w postanowieniu.

Lars Ulrich wskazuje, kto mógłby go zastąpić w Metallice

W Metallice dochodziło już do zmian personalnych – mowa chociażby o zmarłym w 1986 roku Cliffie Burtonie. Choć był to ogromny cios, zespół przetrwał i grał dalej. A jak byłoby dziś, gdyby jeden z muzyków odszedł z Metalliki. Na to trudne pytanie w wywiadzie dla radia 98 Rock próbował odpowiedzieć Lars Ulrich:

To jedno z najtrudniejszych pytań do odpowiedzi. Wiele zależałoby od okoliczności, w jakich to by się stało. Sporo też w życiu się nauczyłem… Zawsze starałem się mówić całkowitą prawdę i zdarzało mi się mówić zdecydowanie za dużo w ostatnich latach i to później do mnie wracało. Zawsze jednak będę mówił prawdę niezależnie od tego, co czuję w danym momencie, to moja prawda – nie przyjęta linia partii czy coś takiego. Jeśli ktoś by odszedł to trudno mi sobie wyobrazić, że nie powiemy: „Wiesz, mieliśmy super jazdę przez trzydzieści pięć lat, ale…”. Trzech pozostałych muzyków może być jednak zachęcanych do grania, a może to będzie jakaś kontuzja (…) Podkreślam, że nie wiadomo, jakie są okoliczności. Trudno mi sobie jednak wyobrazić, ze siedziałbym sobie tutaj w maju 2017 roku i myślał, że Metallica będzie grała dalej. Wciąż jednak powtarzam, że wszystko zależy od okoliczności. To trudne pytanie i cieszę się, że nie zadaje mi się go często. Bo, jak widzisz, po prostu się tutaj wiję. Nie mam ostatecznej odpowiedzi. Tylko zajmuje czas w radiu.

Nie wiadomo więc, jak postąpiłby Lars Ulrich, a to w ogromnej mierze od niego zależałoby, jak potoczyłaby się przyszłość zespołu po odejściu jednego z muzyków. Nie można zapominać, że to obecnie on uznawany jest za nieformalnego lidera Metalliki – przede wszystkim w sferze biznesowej, która jednak we współczesnym świecie jest niezwykle ważna.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także