Najnowszy album Suicide Silence został wydany 24 lutego przez wytwórnię Nuclear Blast Entertainment.
Suicide Silence zdemolowali swój sprzęt na scenie
Opowiadając o procesie tworzenia tego wydawnictwa, Mark wspomniał o zespołach, które były inspiracją dla formacji Suicide Silence na początku ich kariery:
Każdy zespół, w którym się znajdowałem, opierał się na zasadzie: „Jasne! Lubisz ten zespół i tamten zespół, a ja lubię ten, więc chodź załóżmy zespół, który będzie brzmiał jak te wszystkie zespoły”. Pamiętam, że takimi zespołami był Slipknot, Decapitated, Cannibal Corpse czy Korn i to wokół nich się obracaliśmy, kiedy zaczynaliśmy tworzyć.
Gdy w późniejszych latach swojej współpracy przypominali sobie swoje wcześniejsze dokonania uznawali, że nie powinni pisać muzyki w oparciu o inne zespoły, tylko zacząć tworzyć coś własnego:
Nie powinniśmy podejmować się prób pisania piosenek w taki sam sposób, jak inne zespoły. Powinniśmy tworzyć muzykę tak, jak chcemy ją tworzyć. I czemu my w ogóle wciąż musimy się porównywać do innych zespołów?!
Przyznał również, że gdy zaczynali tworzyć nowy album, nie do końca wiedzieli do czego zmierzają. Starali się robić wszystko na wyczucie i czekać, aż wyjdzie z tego coś, co będzie posiadać odpowiednie brzmienie:
Nie poszliśmy w kierunku: „wiemy czego chcemy”. To było bardziej na zasadzie „wchodzimy w to i nie mamy pojęcia co zrobić, po prostu spróbujemy i napiszmy muzykę — co będzie, to będzie". Jedyne co wiedzieliśmy to to, że będziemy bardzo mocno próbować i zignorujemy ten lęk przed ludźmi, którym potencjalnie się ta płyta nie spodoba.
Mark wyznał również, że jedną z zasad, którą kieruje się ich zespół jest to, że przez tyle lat wspólnej pracy dowiedzieli się, że czasem nagranie czegoś, co się nie spodoba fanom jest bardziej pouczające od stworzenia idealnego projektu.
Z brzmieniem piątego albumu wiązało się kilka kontrowersyjnych wydarzeń — jeden z niezadowolonych fanów napisał nawet petycję z prośbą o przerwanie nagrywania najnowszego wydawnictwa Suicide Silence.
Najnowsza płyta posiada bardziej melodyczne i czyste brzmienie od jej poprzedników i została wyprodukowana przez Rossa Robinsona, który współpracował między innymi z grupami takimi jak Limp Bizkit, Korn oraz Slipknot.
ag