Pink Floyd być może pojawi się jeszcze na scenie grając koncerty charytatywne. Tak przynajmniej wyznał kilka dni temu Nick Mason – perkusista grupy. Wydaje mi się – mówi – że David Gilmour i Roger Waters podzielają moje zdanie. I dodaje: Byłoby całkiem nieźle odejść w taki sposób na emeryturę. Wrócić i grać jedynie koncerty charytatywne. Najlepszym rozwiązaniem byłoby mieć serię takich występów i założyć w tym celu fundację.
Ostatni wspólny koncert Pink Floyd miał miejsce w 2005 roku na Live 8. Jeszcze z Rickiem Wrightem w składzie, który zmarł na raka w 2008 roku.
gk
KOMENTARZE