Fani znają go z tego, że od zawsze był szczery i uczciwy wobec nich. Stara się mówić otwarcie o sobie i o sprawach zespołu. Mamy tego kolejny przykład, gdyż niedawno bez większego oporu wyznał co sprawiło, że porzucił Of Mice & Men.
Już w grudniu wspominał, że jednym z powodów była choroba objawiająca się wadami układu kostnego, sercowo-naczyniowego oraz nerwowego nazwana syndromem Marfana.
Jednak ostatni wpis na Instagramie ukazuje kolejny powód. Austin napisał, że dalsza współpraca z zespołem nie była możliwa, gdyż pozostali członkowie nie zgadzali się na wykonywanie utworów, które tworzył:
Nie będę już więcej dla nich pisał, to jeden z powodów, przez który odszedłem. Nie pozwolili mi pisać tego co chciałem umieścić na kolejnej płycie. To się nie wydarzy. Będę pisał to co chcę pisać, nawet jeśli oznacza to poddanie się i odejście z zespołu.
W momencie, gdy został zapytany o dalsze plany, odpowiedział:
Kto wie. Będę dalej tworzył muzykę. Taką, którą chce tworzyć. Taką, która jest w moim sercu, nie martwcie się. Powodem mojego odejścia, było właśnie to, że nie mogłem tego robić.
Jak widać szansa na to, że Austin nie zrezygnuje z dalszej twórczości jest bardzo duża.
ag