Najnowsze dzieło Rush nazwało tekstowym teledyskiem. W przypadku 20-minutowego, klipu lepszym określeniem wydaje się jednak „krótki komiksowy film”. Nagranie obejmuje bowiem aż pół albumu z 1976 roku – kompozycję „2112”, na którą składają się „Overture”, „The Temples of Syrinx”, „Discovery”, „Presentation”, „Oracle: The Dream”, „Soliloquy” oraz „Grand Finale”.
W serwisie YouTube znajdziecie również nowe, animowane teledyski do drugiej połowy płyty – utworów „A Passage to Bangkok”, „The Twilight Zone”, „Lessons”, „Tears” i „Something for Nothing”.
Rush zdecydował się stworzyć obrazki do całego albumu „2112”, gdyż świętuje właśnie 40-lecie tego ważnego w dziejach zespołu wydawnictwa. Gitarzysta Alex Lifeson tak o nim opowiada:
Uważam, że to jedno z najważniejszych naszych dzieł. Ten album miał wpływ na wielu naszych słuchaczy – wnioskuję z komentarzy, które dostaję od nich pocztą, oraz z komentarzy zespołów, które się nami zainspirowały – to znaczące nagranie dla nich wszystkich. I to jest coś wspaniałego.
Frontman grupy Geddy Lee dodaje:
Ta płyta po prostu płynęła – jeden utwór wypływał z drugiego. Było mnóstwo pasji i ognia. Album przełamał statyczność w muzyce i to dotarło do ludzi.
To płynne przechodzenie od jednej kompozycji w drugą łatwo przypomnicie sobie po odpaleniu załączonego powyżej wideo.
ud