W skrócie sprawa wygląda następująco: Brian Johnson otrzymał złe wiadomości od doktora, który stwierdził, że jego słuch się pogarsza. Zespół AC/DC odwołał część koncertów. Pojawiła się możliwość zatrudnienia gościnnego wokalisty, który zagrałby ostatnie, obiecane przecież fanom, koncerty, a grupa powolutku kończyłaby karierę… Brzmi rozsądnie, ale okazuje się, że rzeczywistość jest inna, znacznie mniej przyjemna dla Briana Johnsona.
Komik Jim Breuer, prywatnie przyjaciel wokalisty, postanowił zagłębić się nieco w temat w internetowym programie „The Metal In Me”. Kilka dni temu spotkał się z Brianem w jego domu w Miami i wysłuchał jego opowieści. Podobno rzecz ma się tak:
Brian dał znać AC/DC, w tym Youngowi, co powiedział doktor i że chciałby znaleźć jakieś rozwiązanie. Powiedział, że z jego słuchem nie jest tak źle i że ten lekarz dał mu wolną rękę w decydowaniu o swojej przyszłości. Jednak dosłownie następnego dnia w prasie pojawiła się informacja, że AC/DC odwołuje trasę z powodu tracącego słuch Briana Johnsona.
Breuer tłumaczy dalej:
Powiedział mi, że tylko przekazał im tę diagnozę. Nie chciał odchodzić. Nie powiedział, że to koniec. Przekazał informację, a niedługo później przeczytał w prasie, na Twitterze, wszędzie „Brian Johnson głuchnie i anuluje trasę”. A dzień później już pisano, że AC/DC rozgląda się za wokalistą.
Pojawia się nawet sugestia, że Johnson tylko czeka na potwierdzenie, iż został wyrzucony:
Nie ma na razie reakcji ze strony zespołu. Od kogoś już nawet usłyszał, że znaleźli nowego wokalistę, tylko jeszcze tego nie ogłosili.
Nagranie w oryginale:
Przypomnijmy, że Brian Johnson współtworzy zespół AC/DC od 36 lat, a na stanowisku zastąpił zmarłego nagle Bona Scotta. Nie tak dawno z zespołem pożegnał się natomiast poważnie chory Malcolm Young. Wszystko wskazuje jednak na to, że lider grupy – Angus Young – nie planuje kończyć kariery, a w sieci co chwilę pojawiają się wypowiedzi kolejnych muzyków, którzy chcieliby stanąć za mikrofonem AC/DC. Chętni jest m.in. pierwszy wokalista grupy Dave Evans i frontman The Hives, Howlin’ Pelle Almqvist.
mg