Neil Young i Nick Cave rządzą…

/ 5 lipca, 2008

Neil Young w sobotę a Nick Cave jako Grinderman w piątek zagrali najlepsze koncerty na tegorocznym festiwalu w Roskilde. Obaj wnieśli do swoich występów niesamowitą dawkę emocji i energii. Szczególnie Young udowodnił, grając już na początku Hey Hey, My My (Into The Black) ze rock ma się dobrze i szybko raczej nie umrze (fantastycznym przezyciem był widok Younga rozwalającego swoją gitarę na koniec występu). Poza tym w ciągu dwóch dni na ośmiu scenach wystąpiła niemal setka wykonawców. Ci najważniejsi, oprócz Neila Younga i Nicka Cave'a, to Kings Of Leon, Judas Priest, My Bloody Valentine, The Raveonettes, Mogwai i Battles. W niedzielę jednym z głównych punktów czterodniowego festiwalu z pewnością będzie koncert Slayera.

gk

KOMENTARZE

Przeczytaj także