Na początku października tego roku do sklepów powinna trafić nowa, mocniejsza wersja piwa zespołu Iron Maiden Trooper. Wyróżnia się ona szatańską liczbą 666 i… mocą. Zamiast standardowej 4,7% ma oczywiście 6,6%.
Trooper 666 powstaje w jednym z najsłynniejszych browarów na Wyspach Brytyjskich – w Robinsons w Stockport, założonym w 1838 roku. Fabryka otworzyła swoje podwoje dla zwiedzających. Zajrzyjcie do niej także wy, by wypatrzyć trzy szóstki Ironów.
Wokalista Iron Maiden Bruce Dickinson zdradził, że do stworzenia nowego złotego trunku zainspirowani zostali przez miłośników ich twórczości:
Nasi fani prosili o mocniejszy browar. Jedyną słuszną mocą wydaje się właśnie 6,6%! Poza nawiązaniem do naszego utworu „The Number of the Beast” nazwa Trooper 666 jest wynikiem badań historyka Terry’ego Brightona, który udowodnił, że to właśnie 666 żołnierzy, a nie 600 jak w znanym wierszu Tennysona, brało udział w szarży Lekkiej Brygady podczas bitwy pod Bałakławą w 1854 roku.
Menedżer marki John Robinson opowiedział, jakich doznań smakowych możemy się spodziewać.
Trooper 666 powstaje na bazie tego samego zwycięskiego przepisu co Trooper, cechuje się tylko ciężkością podczas warzenia. W efekcie powstaje cudownie autentyczne piwo, dzięki wypełnieniu słodem odrobinę słodsze niż oryginał. Kończy się gorzko i jest lekko owocowe.
Bruce Dickinson poleca pić to ale dobrze schłodzone, zaraz po wyjęciu z lodówki. Wypada oczywiście przy tym słuchać płyty „The Book of Souls”, która pojawiła się 4 września 2015 roku. Próbowaliście już 666?
Nie tylko Iron Maiden ma swoje piwo! Behemoth, Motorhead, AC/DC – sprawdźcie, kto jeszcze 🙂
ud