Steve Wariner gościnnym występem u boku Megadeth pochwalił się na łamach „The Tennessean”.
Zderzenie światów – to zabawne. Wyobraźcie sobie Megadeth z elektryczną gitarą hawajską. Dlatego właśnie to zrobiłem. Czyż nie jest to szalone? To jest spoza mojego świata. Jestem typowym gościem grającym country, ale to, co zagrałem dla na tej płycie jest niesamowite.
Oceńcie, jak bardzo śmiałe było to posunięcie również ze strony Megadeth, słuchając jednej z najpopularniejszych piosenek muzyka country – „Some Fools Never Learn” z 1985 roku.
A Dave Mustaine niedawno uspokajał, że Megadeth chce na nowej płycie wrócić do korzeni… Zobaczymy już wkrótce, co z tego wyjdzie. Następcę krążka „Super Collider”, na którym będziemy mogli usłyszeć powyższą gitarę country, powinniśmy poznać jeszcze przed końcem 2015 roku.
Oprócz wyżej wspomnianych muzyków album tworzą też basista Dave Ellefson oraz nowi członkowie zespołu – perkusista Chris Adler z Lamb of God oraz gitarzysta Kiko Loureiro z Angry. Zastąpili oni Shawna Drovera i Chrisa Brodericka, którzy odeszli z Megadeth w listopadzie 2014 roku.
ud
