Paweł Kukiz, choć nie podpisał swojej nowej płyty "Zakazane piosenki" tak, jakby chciał, wciąż podkreśla, że to jemu należy się nazwa "Piersi" i zapewnia, że stoczy o nią sądową walkę. A to zapewnienie to tylko jedna z dziesiątek rzeczy, o którym mówił na naszych łamach kontrowersyjny wokalista. Początkowo miał to być zwykły wywiad, ale wyszedł pokaźnych rozmiarów wywód.
O czym mówił Paweł Kukiz w listopadowym "Teraz Rocku"? Chociażby o wspomnianej walce…
Płyta ukaże się więc pod szyldem „Kukiz”, ale wkrótce podejmę walkę o nazwę. Nawet gdybym miał jej nigdy nie używać, to nie pozwolę, by kojarzyła się z imprezami afirmującymi System, nocnymi klubami i stodołą.
…również za ojczyznę:
Dlatego nie boję się śmierci. Lękam się trochę ewentualnego bólu, albo tego, że nie zostawię po sobie porządku, że mogę nie zdążyć poukładać spraw tak, aby moi najbliżsi nie ponosili konsekwencji mojego odejścia. Śmierci jako takiej się nie boję. A za Polskę mógłbym umrzeć bez mrugnięcia okiem. Oczywiście w walce. W przepaść skakać nie zamierzam.
To jednak niewielki procent tego, co Paweł Kukiz powiedział w wywiadzie przeprowadzonym przez Jordana Babulę i Wiesława Królikowskiego. Więcej ciekawych, odważnych i – często – kontrowersyjnych wypowiedzi muzyka znajdziecie w najnowszym numerze naszego pisma, które wczoraj trafiło do sprzedaży.
mg