Choć Dave Lombardo już wielokrotnie powtarzał, że jest zadowolony ze swojego obecnego statusu, to wciąż, niemalże w każdym wywiadzie, wraca do swojego byłego zespołu. Ostatnio sugerował, że tak naprawdę to on jest współautorem wszystkich utworów, które znajdą się na nowym wydawnictwie Slayer. Teraz natomiast sugeruje, że fani nie bardzo mają na co czekać w związku z tym wydawnictwem…
Czy czuję to samo co oni? Czy ten materiał jest najlepszy w historii? To bardzo samolubny komentarz na temat swojej muzyki. I, mówić szczerze, nie mam zdania na ten temat. Z tego co wiem, to pracowaliśmy razem nad materiałem, którym zajmują się teraz. Robiłem to od 2011 roku z Kerrym. Oznacza to, że ich kawałki nie są nowe. Jedyne co robią, to zastępują moje parte perkusyjne (…) Mam wszystkie te ścieżki, wszystkie utwory. To typowa muzyka Slayera. Jeśli chcesz posłuchać takiej muzyki możesz sięgnąć po wcześniejszy album. To nic nowego.
Czy będzie to coś nowego, czy rzeczywiście zespół dopracuje to, co przygotował już kilka lat temu? Nie wiemy. Na razie Slayer regularnie informuje, że cały zespół jest w studiu i ambitnie pracuje nad premierowym materiałem.
mg