"Metallica by Request" było szansą, żeby zapoznać się z mniej znanymi utworami nagranymi przez Metallikę. Fani mieli możliwość zagłosowania na absolutnie wszystkie kawałki przygotowane przez amerykańskich muzyków na przestrzeni ich całej kariery. Jak jednak pokazały koncerty w Ameryce Południowej i pokazują listy wybrane przez Europejczyków… szansa na usłyszenie czegoś wyjątkowego została zaprzepaszczona.
Kirk Hammett, który mówił o tym w wywiadzie dla MTV, również spodziewał się czegoś innego:
To naprawdę niesamowite, bo byliśmy przekonani, że fani wybiorą najdziwniejsze utwory, których nigdy w życiu nie prezentowaliśmy na scenie, ale gdy zaczęły spływać wyniki zobaczyliśmy, że ludzie zagłosowali na te utwory, które gramy na niemalże wszystkich koncertach. Na przykład wybrali "Nothing Else Matters", "Enter Sandman", "Sad But True", "Creeping Death"… i w wielu miejscach na całym świecie było podobnie, co nas mocno zainteresowało. Zagraliśmy może trzy czy cztery kawałki, których zwykle nie prezentujemy i liczyliśmy, że będzie ich więcej. Ale jak zobaczyliśmy wyniki to okazało się, że tylko Finowie nas zaskoczyli.
W Finlandii zespół zagrał – pierwszy raz w swojej karierze – utwór "The Frayed Ends Of Sanity". Hammett mówił, że byli niezwykle podekscytowani, gdy dowiedzieli się, że będą mieli okazję go zaprezentować, choć musieli sporo poćwiczyć.
Co muzycy zagrają w Warszawie? Raczej nic nowego. Kilkanaście dni temu analizowaliśmy tę setlistę.
mg
