Minie parę lat, zanim nagramy kolejną płytę – prorokuje Gerard Way, lider My Chemical Romance. Powiedziałbym, że stanie się to w roku 2009. Jak twierdzi Way, po czymś tak mocnym, jak zeszłoroczne The Black Parade zespół musi się ponownie samookreślić i przegrupować.
Trzeci album MCR w samych Stanach sprzedał się w liczbie 1,2 miliona egzemplarzy.
jor
KOMENTARZE