Sytuacja na Ukrainie jest nadal bardzo napięta, a nad krajem wisi widmo wojny domowej. Z relacji wielu korespondentów wynika, że to Rosja jest współodpowiedzialna trudnej sytuacji u naszych wschodnich sąsiadów. Wszystkie te problemy nie sprzyjają wydarzeniom kulturalnym.
W obawie przed bezpieczeństwem i często w ramach protestu wiele zespołów odwołuje zaplanowane wcześniej koncert w Rosji i na Ukrainie. Poza zespołem Depeche Mode, do tego grona zaliczyć możemy również muzyków z The National.
Napisali oni na swoim Facebooku:
Ze względu na trwający w regionie kryzys polityczny z przykrością informujemy, że zdecydowaliśmy się odwołać nasze koncerty w Moskwie, Petersburgu i Kijowie. Bilety można zwracać w puntach zakupu. Mamy nadzieję, że przyjedziemy do was w przyszłości i liczymy, że obecne problemy zostaną rozwiązane w pozytywny, demokratyczny i pokojowy sposób. Dbajcie o siebie i mamy nadzieję, że niedługo się spotkamy.
Zdecydowanie inaczej do sprawy podeszli muzycy z zespołu 30 Seconds to Mars, którzy pojechali na kijowski Majdan w najniebezpieczniejszym momencie. W ten sposób Jared Leto i jego koledzy chcieli wesprzeć walczących na barykadach (pisaliśmy o tym TUTAJ).
mg