4-częściowa perkusja to wszystko, czego potrzebujesz, by grać death metal

/ 21 sierpnia, 2015

Samusowi Paulicelliemu z Decrepit Birth na co dzień potrzeba trochę więcej, by grać death metal. W poniższym filmiku postanowił jednak udowodnić, że wystarczą cztery rzeczy: werbel, tom-tom i dwa bębny basowe (a do tego talerze – czy przez to nie robi się już przypadkiem więcej części?).

Nie zawsze potrzebujesz masywnego zestawu, by grać death metal, mimo że ja taki preferuje.

Sprawdźcie, do czego doprowadziło jego samoograniczanie się.

Może taki mały zestaw usłyszymy na najnowszej płycie Decrepit Birth, następczyni „Polarity” z 2010 roku, która właśnie powstaje?

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także