Jak ktoś, kto osobiście znał Lemmy’ego Kilmistera zapatrywał się na stwierdzenie, że Lemmy jest Bogiem?
W numerze „Tylko Rocka” z kwietnia 2002 roku ukazał się wywiad Mikkeyem Dee z Motörhead. Igor Stefanowicz zapytał perkusistę zespołu, co myśli o słowach Dave’a Grohla, który o Lemmym Kilmisterze powiedział: „On jest Bogiem. Nikt mu nie dorasta do pięt”.
Mikkey odparł:
Zgadzam się z Dave’em w stu procentach, ale patrzę na Lemmy’ego od trochę innej strony niż przeciętny fan. Od dawna gram z Lemmym w kapeli, przyjaźnimy się jeszcze dłużej, bo od piętnastu lat. Więc jakoś nie mogę patrzeć na niego jak na Boga – byłoby to nieco dziwne i chyba sam Lemmy niezbyt dobrze by się z tym czuł. To jest mój kumpel, gość, którego lubię i na którego mogę liczyć, a nie jakaś żywa legenda, której trzeba bić pokłony i spijać miodek z ust. Gdybym się ożenił z Pamelą Anderson, też przestałbym na nią patrzeć jak na dziewczynę z rozkładówki. Poza tym mam swoich własnych idoli. Na przykład wszyscy kolesie z Deep Purple to dla mnie chodzące legendy. Ian Paice, Jon Lord, Ian Gillan… Wychowywałem się na ich muzyce. Równie wielkim szacunkiem darzę Erica Claptona i wielu innych. Z idolami jest jak z jedzeniem – nie zawsze da się racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego uwielbiasz jakieś danie.
W 2021 roku „Tylko/Teraz Rock” kończy 30 lat. Najnowszy, kwietniowy numer naszego miesięcznika jest już w sprzedaży. Sprawdź, co w nim znajdziesz.
KWIETNIOWY „TERAZ ROCK” – KUP ONLINE