Jeden z najważniejszych albumów w historii ekstremalnego metalu lat 90., „Heartwork”, miał swoją premierę 18 października 1993 roku. Po trzech dekadach wciąż wyznacza trendy!
Czwarty album w dorobku Brytyjczyków z zespołu Carcass zatytułowany „Heartwork” ukazał się dokładnie 30 lat temu. Przynajmniej na Wyspach, ponieważ do Stanów Zjednoczonych dotarł kilka miesięcy później – 11 stycznia 1994 roku. Wydawnictwo szybko zyskało uznanie wśród miłośników death metalu.
Grupa, po bardziej grindcore’owej EP-ce „Tools of the Trade” (1992), postanowiła nieco zmienić podejście do tworzonej przez siebie muzyki, stawiając na bardziej melodyjne brzmienie. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, a album „Heartwork” uznawany jest obecnie nie tylko za najlepszy w dorobku Carcass, ale również za jedno z najważniejszych wydawnictw w ekstremalnym metalu lat 90. XX wieku.
Słowa do wszystkich dziesięciu utworów, które trafiły na czwartą płytę, napisał wokalista i basista – Jeff Walker. Muzyka jest dziełem Billa Steera i Michaela Amotta (z naciskiem na tego pierwszego). W studiu nagraniowym był jeszcze perkusista Ken Owen. Produkcją „Heartwork” zajął się Colin Richardson.
Czwarta płyta Carcass otrzymała bardzo pochlebne recenzje – zarówno ze strony krytyków, jak i miłośników muzyki metalowej. Płyta okazała się kluczowa w kontekście rozwoju zespołu. W późniejszych latach „Heartwork” było kilkukrotnie wznawiane.