Oto pierwsza dziesiątka naszej listy najlepszych utworów Kazika Staszewskiego. Za pośrednictwem linka poniżej możecie poznać utwory z miejsc 11-20, a jubilatowi życzymy wszystkiego najlepszego.
20 najlepszych utworów Kazika (miejsca 20-11)
10. Kult – Gdy nie ma dzieci
Ten nietypowy, jak na Kult, zabawny utwór, stał się jednym z największych przebojów z płyty „Ostateczny krach systemu korporacji” z 1998 roku. Prosta, skoczna piosenka o zakrapianych imprezach pod nieobecność „naszych podopiecznych” chętnie była grana przez nawet przez radio, a telewizja puszczała jej zabawny teledysk. Kwintesencja Kazikowego humoru.
9. Kult – Komu bije dzwon
Najbardziej przejmująca piosenka w dorobku Kultu, podczas słuchania której ciężko się nie wzruszyć i nie uronić łzy. „Komu bije dzwon” (tytuł zaczerpnięty z powieści Ernesta Hemingwaya) to kompozycja mówiąca o przemijaniu, nieuchronności śmierci, jednak bez niepotrzebnego zadęcia i patosu. Kazik ujął ten trudny temat słowami najprostszymi. Zyskała nowe znaczenie po odejściu Andrzeja „Szczoty” Szymaniaka, który zmarł zaledwie miesiąc po ukończeniu nagrań. Perkusiście oddano hołd w teledysku do tego utworu. Kiedy piosenka wyszła na singlu, stała się wielkim przebojem, o czym świadczy 39 tygodni na liście Trójki.
8. Kazik Na Żywo – Artyści
Bezkompromisowa muzyka KNŻ wymagała bezkompromisowych tekstów. W „Artystach” od Kazika dostaje się jego własnemu środowisku. Słowa „wszyscy artyści to prostytutki” i „czy ty to widzisz? Czy się nie wstydzisz?” na stałe weszły do języka polskiego. A utwór należy do najlepszych z wydanego w 1994 roku albumu „Na żywo, ale w studio”, pionierskiego dla rodzimego nurtu cross-over.
7. Kult – Konsument
Mocny utwór zarówno pod względem muzycznym (który w dodatku brzmi o wiele lepiej niż pozostałe kompozycje z debiutanckiej płyty), jak i tekstowym. Jest to swoisty protest-song przeciwko bezrefleksyjnej konsumpcji przekazów, które „wciskają” media, przez społeczeństwo. Dłuższą wersję „Konsumenta” możemy znaleźć na koncertowym albumie „Tan” oraz studyjnym „Salon Recreativo”. Z kolei podkręcone (czytaj: jeszcze lepsze!) podejście usłyszymy na „Infernal Connection” Acid Drinkers i „Porozumieniu ponad podziałami” KNŻu – w obu przypadkach na wokalu udziela się, rzecz jasna, Kazik.
6. Kult – Wódka
„Na całym świecie źle się dzieje koledzy” – wiecie o czym mówię? Tak początkowo zatytułowany został utwór znany obecnie jako „Wódka”. Teraz jest krócej i bardziej swojsko. Bez wątpienia jeden z najważniejszych i najlepszych utworów w całym dorobku zespołu Kult. Kawałek pojawił się na drugim długogrającym albumie zespołu i przyniósł mu spory rozgłos. Piosenka z przesłaniem i niezwykle prawdziwa. Po prostu posłuchajcie:
5. Kult – Baranek
Nie jest to do końca utwór Kazika, ponieważ tekst napisał jego ojciec Stanisław Staszewski. Trzeba jednak przyznać, że to właśnie interpretacja lidera Kultu przyniosła „Barankowi” ogromną popularność. Mickiewiczowski refren i charakterystyczny styl Stanisława Staszewskiego zapewniły temu utworowi życie wieczne – punkt obowiązkowy podczas wszystkich koncertów Kazika i Kultu. Ponad 7,5 miliona wyświetleń w serwisie YouTube potwierdza popularność utworu.
4. Kazik Na Żywo – Tata dilera/Hardzone
Jeden z najmocniejszych utworów z płyty „Porozumienie ponad podziałami” z 1995 roku. Prosty, wwiercający się w głowę riff Litzy i trafiający w sedno tekst Kazika traktujący o braku relacji między dziećmi i rodzicami. „To dobry chłopak był i mało pił” – ten wers ujmuje bezmiar hipokryzji rodzica, któremu nie chce się wykazać odrobiną zainteresowania swoimi dziećmi. Klasyka!
3. Kazik – 12 groszy
Utwór „12 groszy” z płyty o tym samym tytule to klasyka nad klasyki polskiej muzyki rockowej i jeden z najlepszych utworów w całej twórczości Kazika. Bezpardonowo, z dystansem i humorem, autor rozprawia się ze współczesnością (album nagrano w 1997 roku – przyp. mg.). Co jednak świadczy o szczególnej sile tego utworu? Spora część tekstu, dwadzieścia lat po publikacji, wciąż jest bardzo aktualna. Dzieło wybitne!
2. Kult – Arahja
Pochodzący z wydanego w 1988 roku albumu „Spokojnie” utwór „Arahja” poraża swoją aktualnością. Mur dzielący Berlin, który zainspirował tekst tej piosenki, dawno już runął, a słowa „mój dom murem podzielony / podzielone murem schody” wciąż można odnieść do wielu aktualnych sytuacji. „Arahja” jest stałym elementem koncertów Kultu do dziś. Każda jej wersja wywołuje ciarki na plecach, także ta akustyczna pochodząca z płyty „MTV Unplugged”, zarejestrowanej w 2010 roku.
1. Kult – Polska
Cóż można napisać odkrywczego o najważniejszym utworze w dorobku Kultu i jednym z najwspanialszych w całej historii polskiego rocka? Wszystko zostało już dawno powiedziane. Zespołowi udała się rzecz niezwykła. Tekst, który jest bolesną wizją kraju (nie fikcją literacką, tylko opisem prawdziwych przeżyć i obserwacji autora) , stał się istnym hymnem dla każdego Polaka – nie ważne czy mieszkającego w kraju, czy poza jego granicami. Nikt nie wyobraża sobie koncertu Kultu bez wykonania „Polski”, żeby móc odśpiewać z całych sił najważniejszą część kompozycji, czyli refren. Kto choć raz widział na żywo zespół poczuł na własnej skórze, że wtedy dzieje się rzecz magiczna. Nie do opisania. Zostająca na zawsze w pamięci.
rf, mg, szy